Płytki, łazienka itp. czyli po mału do przodu
Cały czas walcze z płytkami na podłoge . Codziennie po trochu i już cos wiecej widać .
Na 2 dylatacjach odzielajacych salon ostatnio wklejałem płytki na klej poliuretanowy Sikabond T8. postanowiłem nie przecinac płytek w tych miejscach tylko zastosowałem własnie ten klej w celu gdyby były jakieś ruchy wylewki pomiedzy polami grzewczymi ten klej powinien je zniwelowac poniewaz jest bardzo elastyczny. Po zaschnięciu nie jest twardy jak klej cementowy ale można go odkształcić (oczywiście w małym stopniu) to tak w czystej teori a w praktyce to sie okaże jak będzie.
klej jest gesty . Praca z nim nie jest łatwa . w pewnym momencie myslałem że mnie ... strzeli zwłaszcza jak trzeba było poprawiac jakąś utopiona płytke . Jak coś upaćkamy to ciężko to doczyścić .trzeba na bierząco czyścić jakimś czyścikiem.
w miedzy czasie zaczeła się robić łazienka . Najpierw obsadzenie odpływu liniowego . Kupiłem na allegro za 200 zeta. postanowiłem nie wydawac na odpływ 500-1000 zł . moj nazywa sie PURE NEO. Czy to była słuszna decyzja to też sie okaże ale według mnie powinien dać rade . Potem hydroizolacja mapei w miejsce kabiny prysznicowej. odczekane ponad 3 dni żeby hydroizolacja wyschła i ośiągneła swoje właściwości i dopiero było zaczete klejenie płytek na ścianach. Jeżeli ktos wam bedzie chciał kleic płytki na 2 dzien po położeniu hydroizolacji dwuskładnikowej to nie za dobrze. info mój wykonawca łazienki.
I juz wypłytkowana . Jeszcze fugowanie fugą epoksydową za pare dni jak dobrze klej wyschnie na podlodze co by nie zatrzymać wilgoci pod płytkami .
Wstawilismy też drzwi pomiedzy garażem a garderoba . Juz tak nie ciągnie zimnio z garazu zwłaszcza że budynek jest juz ogrzewany.
Pozdro.